NOWA PŁYTA - Leprous - Malina (2017)
Od premiery minęło już kilka tygodni, setki odsłuchów za mną, czas zatem najwyższy, by podzielić się z Wami, Moi Drodzy Antylogicze, wrażeniami z 'Maliny', najnowszej płyty mojego ulubionego zespołu, Leprous. A te, wcale nie są tak oczywiste, bo najmłodsze dzieło Norwegów dało mi mocno popalić. Podoba mi się to, że obecnie bardzo często zespoły przed premierą udostępniają dwa-trzy utwory, by fani mogli choć trochę zaspokoić swoje muzyczne łaknienie. To rozsądne i bardzo ładne wobec fanów zachowanie. Nie inaczej uczynił Leprous, wrzucając po kolei 'From the Flame', 'Stuck' i 'Illuminate'. I już wtedy zafundowali mi niezłą zagwozdkę. Bo, o ile 'From the Flame' od początku fantastycznie mi zagrało (choć i rozczarowało ciut, brakiem ciężaru), o tyle ze 'Stuck' na początku nie bardzo wiedziałem co zrobić. No, a 'Illuminate' zupełnie już zbiło mnie z tropu. Co zatem wiedziałem po poznaniu tych trzech kawałków? Że będzie lżej n...