Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2018

Batushka - Litourgiya (2015)

Obraz
  Ileż to już razy chciałem Wam o tej płycie napisać! Za każdym razem jednak albo o niej zapominałem, albo uznawałem, że inna jest odrobinę ważniejsza/godniejsza uwagi. Dziś, na szczęście, żadna inna płyta już nie stanęła mi na drodze, więc zapraszam na małą muzyczną wycieczkę wgłąb 'Litourgiyi', jedynego jak dotąd albumu blackmetalowej 'Batushki'.   'Litourgiya' pojawiła się w kręgu mojego zainteresowania jakoś rok temu, może wcześniej i, będę szczery, przy pierwszym odsłuchu zupełnie mnie nie ujęła. Taka blackmetalowa, brudna napieprzanka, pomyślałem. I odłożyłem na wirtualną półkę. Kilka miesięcy później, zupełnie przypadkiem, wpadła do jednej z moich playlist i skupiony na czymś innym, zdałem sobie sprawę, że coś bardzo fajnego leci właśnie z głośników. Gdy zerknąłem na wyświetlacz, zobaczyłem, że słucham kawałka 'Yekateniya 3'. I z miejsca się w nim zakochałem!   Batushka jest zespołem dość enigmatycznym. Nie bardzo wiadomo, kim są jej muzy