Krimh - Gedankenkarussell (2017)



  Dzisiejsza propozycja nie była dla mnie oczywista. Szczerze mówiąc, jeszcze w kwietniu nic nie zapowiadało, żeby Krimh się na Antylogii w ogóle pojawił. Ale jakoś tak skusił mnie pre-order jego najnowszej płyty, więc pomyślałem - co mi tam. I zamówiłem. Wcześniejszych jego płyt nie znałem i, w zasadzie, nadal nie znam, więc nie bardzo wiedziałem, czego się spodziewać. Ale już pierwszy odsłuch przekonał mnie, że bardzo dobrze zrobiłem, kupując album Austriaka.
  Kerim Lechner, jako perkusista, był mi oczywiście znany. Jest świetnym muzykiem, który udzielał i udziela się w wielu projektach muzycznych. A ja, jako fan Septicflesh, kojarzę go tym bardziej. Dlatego też, jak tylko znalazłem informację, że wydaje (nową) solową płytę, postanowiłem ją kupić.
  Jak wspominałem, niezbyt kojarzę poprzednie wydawnictwa Krimh'a, ale wyczytałem, że były to raczej instrumentalne, death metalowe kompozycje. Na 'Gedankenkarussell', na szczęście, jest inaczej. Muzycznie album jest świetnie rozmaity, a wokalnie - naprawdę zaskakujący. Zaproszenie dobrych metalowych wokalistów do współpracy było świetnym pomysłem. I myślę, że zaowocowało to obopólną korzyścią. Bo, na przykład, brakuje mi na płytach Decapitated pełnego wachlarza możliwości 'Rasty', a na 'Gedankenkarussell' słychać, co jeszcze potrafi i że miał pełną swobodę w aranżacji wokali do 'Hydry' i 'Negative'. Dla mnie, bomba.
  Po tym, co napisałem wyżej, łatwo odgadnąć, że na 'Gedankenkarussell' najbardziej ulubiłem sobie właśnie wokale. Prócz Rafała, bardzo podoba mi się to, co ze swoim głosem potrafią zrobić Patryk Zwoliński ('The Harm', 'Nothing') i Silva Raziel ('A Tale Left Untold', 'Enter My Inner Void'). Rzadko aż tak podoba mi się jedna płyta, na której udziela się kilku wokalistów. Wielkie ukłony dla Krimh'a za fantastyczny dobór głosów do swojej muzyki.
  Drugie, co ujęło mnie na najnowszej płycie utalentowanego Austriaka, to aranże gitarowe. Są bardzo urozmaicone i świetnie przemyślane. Na szczęście, niewiele mają wspólnego z techniczną deathmetalową rąbanką. Na 'Gedankenkarussell' jest wiele warstw, wiele odmian się tu miesza i o siebie ociera, ale wszystko nadal pozostaje silnie osadzone w metalu. To naprawdę bardzo dobra metalowa płyta. I ja do dziś nie mogę wyjść z podziwu, że stworzył ją facet, który przecież (głównie) jest perkusistą. Rewelacja.
  Jeżeli jakimś cudem nie znacie jeszcze Krimh'a i jego 'Gedankenkarussell', to czas to szybko nadrobić! Jest to, bowiem, przykład wielkiego talentu, opartego na wytrwałej i (zapewne) ciężkiej pracy. Poprzez niejednostajność gitar i ciekawy dobór głosów, myślę, że tę płytę polubić może każdy fan ciężkich brzmień. Bez względu na to, jaki rodzaj metalu preferujesz, 'Gedankenkarussell' na pewno, choć na chwilę, Cię zauroczy i porwie. Ja zaczarowany jestem nadal.

1. The Harm
2. Hydra
3. Gedankenkarussell
4. Negative
5. Nothing
6. A Tale Left Untold
7. Facade
8. Żałość
9. Enter My Inner Void


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Atrophia Red Sun - Twisted Logic (2003)

PŁYTA CZYTELNIKA - Luxtorpeda - MYWASWYNAS (2016)

PŁYTA CZYTELNIKA - Slayer - Repentless (2015)