Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2016

Akcja!

Nie zapominajcie, że nadal możecie podsyłać swoje propozycje w ramach Płyty Czytelnika i Muzyki za Kółkiem! Wystarczy wysłać maila na adres: moja.antylogia@gmail.com lub poprzez wiadomość na FB i podać artystę i płytę, o której chcielibyście, żebym Wam opowiedział. Zapraszam Was (i Waszych znajomych, rzecz jasna) także do polubienia profilu Antylogii na facebooku! https://www.facebook.com/Antylogia-Mojej-Muzyki-733822056733532/ NIech moc i muzyka będą z Wami! ~M.

Shokran - Supreme Truth (2014)

Obraz
  W Rosji chyba jeszcze z Antylogią nie byliśmy. Trzeba zatem to nadrobić. Prawdę mówiąc, myślałem, że pierwszym rosyjskim zespołem, o którym Wam napiszę będzie folkowa Arkona ale, jak to często tu bywa, zamysł się zmienił i władzę przejął impuls. A w przypadku dzisiejszego artysty, to impuls bardzo mocny. Bo jak inaczej nazwać ciężkie, techniczno-progresywne deathowo-djentowe granie z przyzwoitym growlem? Zapraszam Was zatem, Drodzy Czytelnicy, do lektury kilku słów o debiutanckiej płycie zespołu Shokran, wydanej w 2014 roku, ‘Supreme Truth’.      Gra pozorów. To pierwsze co mi się z Shokranem kojarzy. Dlaczego? Bo i okładka płyty, i pojawiająca się na całej ‘Supreme Truth’ bliskowschodnia melodyka każe podświadomie myśleć o zespole bynajmniej nie rosyjskim. Ot, siurpryz. Potęga brzmienia. To druga rzecz, która przychodzi mi na myśl, gdy słucham tej płyty. I, zasadniczo, te dwa powody wystarczą, bym tą muzyką się zainteresował i szczerze ją polubił.   Muzycznie jest bardzo dob

Dark Funeral - Where Shadows Forever Reign (2016)

Obraz
1. Unchain My Soul 2. As One We Shall Conquer 3. Beast Above Man 4. As I Ascend 5. Temple of Ahriman 6. The Eternal Eclipse 7. To Carve Another Wound 8. Nail Them to the Cross 9. Where Shadows Forever Reign   Dziś mały powrót do ciężkiego i mrocznego grania. A co, czasem po prostu trzeba się pobiczować tęgimi blastami, nie? Bohaterem dzisiejszego wpisu jest zespół, którego w zasadzie nie słucham. Do czerwca tego roku uznawałem tylko jedną-jedyną jego płytę – mocarne ‘Vobiscum Satanas’ z 1998 roku – dlatego też, przez prawie półtora roku nie znalazło się dla muzyków zespołu na łamach Antylogii żadne miejsce. Aż do teraz, bo panowie Szwedzi z Dark Funeral, nieco ponad miesiąc temu, zaprezentowali światu arcydzieło (nie bójmy się tego słowa!), pt. ‘Where Shadows Forever Reign’. I o tym cudzie będzie dziś mowa.

PŁYTA CZYTELNIKA – Votum — Time Must Have a Stop (2008)

Obraz
  Po nieco ponad miesiącu milczenia wracam do Was, Drodzy Czytelnicy, z kolejną propozycją Justyny – polskim metalowo-progresywnym graniem w wykonaniu warszawskiego zespołu Votum. Do przesłuchania dostałem debiutancki album grupy, trwający nieco ponad pięćdziesiąt minut ‘Time Must Have a Stop’. Przekonajmy się, co z tego słuchania wynikło.      Do pierwszego odsłuchu podszedłem inaczej niż zwykle – nim włączyłem odtwarzacz, co nieco o zespole i jego muzyce poczytałem. I tu, całkiem miłe zaskoczenie. Częste porównania do Riverside czy (nieodżałowanego) Division By Zero zaostrzyły mój apetyt. No, to włączamy...   Pierwsza rzecz od razu rzuciła się w ucho. I to, niestety, nie było pozytywne. Wokal. Ogólnie poprawny, w growlu nawet solidny. Ale te górne rejestry. Ło matko... Takie prawie heavy metalowe wycie, którego szczerze nie znoszę. Ale, jak już doskonale wiecie, umiejętność wyłączania w głowie wokalu opanowałem, więc nie poddając się, słuchałem dalej. A dalej było już znac